Rysunek

Rysunek, malarstwo, kaligrafia, media, historia

środa, 6 marca 2013

Stare szkice i gryzmoły...

Kilka moich gryzmołów. Pierwszy raz od czasów podstawówki coś narysowałem. Na studiach. Tak w ramach relaksu...


Tak mi się spodobało, że go poprawiłem..


    Wyszło całkiem fajnie, więc...



... atakowałem dalej


 To mocowanie lampki - stół przy parapecie stał, pod spodek grzejnik... A klucze leżały na stole.




Po tych dwóch szkicach...


Uznałem, że są beznadziejne i że rysownika ze mnie nie da...





Dzisiaj patrzę na to inaczej - w zasadzie są poprawne.




A to moje gryzdałki z zeszłego roku:















Czym się różnię te stare, od tych nowszych?

Chyba niczym.





Trzeba było wtedy rysować więcej....




Rysować i rysować i rysować i rysować....



P.S. Zmieniłem zdjęcie wprowadzające. Ale nie jest ostateczne. Marzec mamy, a tu tyle śniegu, długa ta zima w tym roku.

Na topienie Marzanny wiosenne zdjęcie będzie.








1 komentarz:

Anonimowy pisze...